Celem kampanii jest przekonanie przedsiębiorców do zainwestowania w Łodzi. Dlaczego więc hasło kampanii brzmi "Don’t invest in Łódź"? Intrygujący slogan ma na celu przede wszystkim zwiększenie zauważalności i zapamiętywalności przekazu. Odradzanie inwestycji jest jednak pozorne, a wyjaśnia to pojawiający się przy haśle dopisek "if…". Odbiorcy, w zależności od nośnika, spotykają się m.in. z przekazem: "Don’t invest in Łódź… if you like to stay behind" lub "Don’t invest in Łódź… if you’re not interested in working with the best" - w ten sposób zostały ujęte atuty regionu. Kampania ma charakter międzynarodowy, dlatego hasło zostało stworzone w języku angielskim.
Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi, podczas prezentacji spotu promującego miasto, powiedziała: - Łódź jest głównym beneficjentem środków unijnych w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Łódź w ostatnich latach bardzo się zmieniła, ale świadomość tego zarówno w kraju jaki i zagranicą nie jest duża. Ta kampania ma na celu dotarcie do wszystkich, którzy mogliby zainwestować w Łodzi, ale o naszym mieście niewiele dotąd słyszeli. Ma ona również pokazać jak w ostatnim czasie zmieniła się Łódź. Będzie to olbrzymia kampania w mediach klasycznych jak CNN i BBC oraz mediach społecznościowych. Pojawią się też billboardy m.in. na największych lotniskach. Cieszę się, że możemy pokazać fajną Łódź i zaintrygować naszym miastem inwestorów, a walczymy o nich z wieloma miastami z całej Europy.


 
		
	
		 
	